Bezdomna kocia rodzina

Szukamy domów dla 4-miesięcznych kociąt z działek. Urodziła je tam dzika kotka. Przeżyły do chwili obecnej dzięki dokarmianiu przez działkowiczów. Jednak ludzie wrócili do miasta i kotki same nie przetrwają zimy. W chwili obecnej dwa z nich znalazły schronienie w domach tymczasowych, a pozostałe dwa przebywają w lecznicy.

 1. Czarny Czaruś ma tzw. kocią białaczkę, ale po wyleczeniu z kociego kataru czuje się dobrze i wykazuje wielką wolę życia. Bardzo pragnie kontaktu z człowiekiem, jest przemiłym pieszczochem. W tej chwili przebywa w domu tymczasowym, w którym sprawuje się bardzo dobrze. Niestety prawdopodobnie straci go przed Świętami Bożego Narodzenia z powodu dalekiej podróży opiekunki. Potrzebuje bezpiecznej przystani, w której znajdzie dobrą opiekę do końca życia (bez innych kotów lub w miejscu, gdzie mieszka już inny kot z białaczką). 

2. Łaciaty Loluś, z ciemną plamką na nosie (na wspólnym zdjęciu po prawej stronie), ma również dodatni wynik testu na białaczkę. W tej chwili przebywa w lecznicy, gdzie jest leczony z uporczywej biegunki. Paradoksalnie pobyt w szpitalu nie służy jego zdrowiu, ponieważ kotek ma małą odporność i łapie od innych kotów wszystko, co popadnie.. Potrzebuje ciepłego domu (bez innych kotów, ew. z „dodatnimi”), w którym zostanie otoczony właściwą opieką i gdzie z pewnością łatwiej dojdzie do siebie. Leczenie może być kontynuowane w warunkach domowych. Loluś jest oswojonym i miłym kotkiem.

3. Łaciaty Boluś (na wspólnym zdjęciu po lewej stronie) przebywa w lecznicy, gdzie leczony jest z kociego kataru. Prawdopodobnie niedługo będzie mógł ją opuścić, więc pilnie potrzebny jest dom, który go przygarnie. Może to być dom z innymi zdrowymi kotami, z pewnością też Boluś zaprzyjaźni się z psem. Kotek powinien jak najszybciej zostać zabrany ze szpitala, gdzie przeżywa duży stres i narażony jest na zarażanie się od innych kotów. Jest oswojony i przyjazny.

4. Śliczna trikolorka Pianka, jedyna w towarzystwie dziewczynka, jest zdrowa, w lecznicy otrzymała pełen serwis profilaktyki.  Ze wszystkich kotków jest najmniej oswojona. Obecnie przebywa w domu tymczasowym, gdzie są koty i psy. Ze zwierzętami dogaduje się znakomicie, dużą sukę Pumę wybrała sobie na mamę. Wobec człowieka jest jeszcze nieufna, jednak z dnia na dzień robi postępy i na pewno czas oraz cierpliwość sprawią, że stanie się w pełni udomowionym zwierzątkiem. Na razie wielką frajdę przynosi obserwowanie jej harców i zabaw.

Osoby, które chcą pomóc, proszę o kontakt: Renata 888 066 402.

[mudslide:picasa,0,nogawlape,5539446491606007345]